Przez ostatni weekend powstał sobie taki komplecik... na styl irlandzki miał być... no to skojarzyła mi się ta robótka z celtyckim bóstwem Dagda... Może to przez zielone kiście.. od doopki strony... moja wyobraźnia czasem mnie ponosi .. Tym razem poniosła mnie tak...
i doopka ...
i jeszcze raz przód..
No i ja idę sutaszować dalej póki natchnienie mnie trzyma ...
wspaniale,chyle czoła nad takimi zdolnościami
OdpowiedzUsuń