wtorek, 9 kwietnia 2013
Butelki deco i troszkę biżuterii...
No więc, zabrałam się za wiosenne sprzątanie - zaczynam wykańczać wszystko, co leżało i "nabierało mocy". Tak więc, przy okazji porządków powstały 3 butelki i karafka, na które nie miałam czasu, by je dokończyć i stały takie smutasy na stoliku.... Oczywiście jest jeszcze kilka - ale muszą jeszcze chwilkę poczekać na swoją kolejkę. Ponadto, dawno nic nie skręcałam na szydełku, więc są 3 bransoletki ze sznurów tureckich, jak również jedna pleciona - tym razem na złota i kolejna perłowa preciosa - tylko troszkę skromniejsza, jeśli chodzi o ilość drobnych koralików - przyczyna - skończył mi się jeden rozmiar perełek, a na razie nie ma mowy o wycieczce w miejsce, gdzie się w nie zaopatruję.... cóż moje nieszczęsne kolano...dzisiaj się dowiem się, kiedy będzie operacja, więc staram się dokończyć wszystkie mniej lub bardziej obiecane rzeczy, bo na czas, gdy będę bardziej unieruchomiona zaplanowałam zrobienie wianuszka komunijnego dla córki.... inspirację już znalazłam, czółenka przygotowane - ale o tym kolejnym razem Jeszcze tylko dokończę 3 słoiki, które dzisiaj są po "pierwszych szlifach" i pierwsza warstwa lakieru już na nich schnie. A teraz zapraszam do oglądania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie wyszła Ci karafka. Buteleczki również bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńZdobyłam wyróżnienie Liebster Blog Award. Teraz ja nominuję Ciebie więc zapraszam do mnie po tzw. "Wyróżnienie". Pozdrawiam
Przepiękne ach......... brak mi słów
OdpowiedzUsuń