Bransoletki wiosenne w stylu "must have". Dlaczego tak - pewnie się zdziwicie. Bo zobaczyłam takie na Pinereście... I jak u koleżanki w pasmanterii Sklep Pasja ujrzałam identyczne koraliki w kształcie kwiatków. No cóż... jakoś tak automatycznie mój portfel zrobił się lżejszy. A dodatkowo w moich zasobnych pudłach mam trochę preciosowych kwiatuszków i tak oto zrodziły się takie wiosenne projekty.
A, że korzystając z dobrodziejstw posiadania odrobiny czasu wolnego po południu, obgadowując to i owo, za namową córki, przy okazji zaopatrzyłam się w rzemienie i inne dobroci mogąc je wcześniej macać do woli. I tak powstał minimalizm z Łukiem Triumfalnym w tle.
A przy okazji znowu rośnie mi cuś na podkłace...coś bardzo po woli... Ale niedługo skończę. jeszcze 3 płatki mi zostały, jak pokazuję to zdjęcie. Tan cusio jest z Preciosy. Niestety pracochłonny skurczybyk (szczególnie gdy choróbsko człowieka atakuje i na oczy nie widzi ..)..
Przecudne bransoletki! Ogromnie podoba mi się ta z czerwienią :) COŚ prześlicznego!
OdpowiedzUsuńCudne bransoletki :) takie na bogato i z motywem kiwatów
OdpowiedzUsuń