niedziela, 10 maja 2015

Queen of the Waves w pełnej krasie.

Naszyjnik powstał z myślą o jednej bardzo żywotnej osóbce i jest własnie dla niej. Wartka jak strumyk, z głową pełną mniej lub bardziej (nawet od moich) pomysłów. Dziękuję Ci Kasiu, że jesteś. Tak po prostu. I za to, że często, gęsto burzysz swoimi pomysłami moje spokojne wizje, bo dzięki temu powstają takie sobie oto biżuty. Gdy spotykają się bratnie dusze, powstaje jedność pomysłów i jakoś jedno z drugim bez słów umie zagrać, tworząc rzeczy niesamowite. A ponieważ mija niedługo roczek od momentu, gdy zaczęłyśmy dzielić wspólne pasje i wariactwa, co nasi mężowie z przymrużeniem oka i kręceniem tylko głową przyjmują na braki, a nasze córki, dwie małe duszyczki też znalazły nić przyjaźni, to myślę, że Queen of the Waves będzie Ci się dobrze nosić, bo rzecz robiona z ciepłą myślą o kimś, ma w sobie odrobinę dobrej energii. Naszyjnik powstał z NihBeads Trans Lustered Grass Green, Toho 11/o Nickiel, Toho Hex 11/o Metallic Iris Green/Brown, Toho Hex 11/o Gold-Lined Aqua, Toho Hex 11/o Toho Hex 8/o Trans-Rainbow Olivine, Preciosa 11/o Silver, Toho 8/o Trans-Rainbow-Frosted-Gray, Bicone 10mm Green, perełek gniecionych w kolorze ecru, Hematytu typu sieczka, hematytowych koralików w rozmiarze 6/o, perełek srebrnych i barwionej satyny - Satinella kreszowana w odcieniu złota i srebra. Kaboszon w centrum to zielony jaspis cesarski. No i kwiatuszki akrylowe w odcieniu ciemnej oliwki i maleństwa kwiatkowe w odcieniu srebra oksydowanego. Całość podszyta skórą. No i to by było na tyle składu Królowej fal....



4 komentarze:

  1. Niesamowity efekt końcowy - piękny naszyjnik- dopracowana i przemyślana praca :) pozdrawiam i gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity ten naszyjnik,cudo!!!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękno i perfekcyjne wykonanie- chce się go nosić :)

    OdpowiedzUsuń