Barbie "stylowa"

Co roku, od pewnego czasu na wakacjach "odkurzam" maszynę do szycia. Nie, nie szyję dla siebie - moimi "klientami" są lalki Barbie mojej córki... W tym roku też moja córcia nie odpuściła. Po pikniku średniowiecznym spodobały jej się stroje historyczne. W moim wydaniu i sugerując się "podpowiedziami" jak mają suknie wyglądać - wyszły lekko chyba "histeryczne"...ale córka jest zachwycona i to jest najważniejsze... Zdjęcia robione "na szybko" ale urok sukienek chyba oddają...

 "Klientem" został nawet Ken...

No i trzeba było dorobić jeszcze kapelusze....

piknik średniowieczny

W ostatnią niedzielę lipca w Rzeszowie, w Muzeum Okręgowym byłyśmy na pikniku średniowiecznym. Super impreza - szkoda, że tak słabo rozreklamowana.. a było tyle zabawy dla dzieciaków.. Wjazd 5 zł i można było na prawdę zobaczyć dużo fajnych rzeczy. Dzieciaki mogły wziąć udział w warsztatach. Było nawet średniowieczne liczydło! Poniżej zamieszczam trochę zdjęć, które udało mi się zrobić mojej gwieździe, a mimo, że spędziłam tam 4 godziny to mała dostała takiego rozpędu, że ciężko było w tej jej werwie machnąć fotki... uff... ale super było!