niedziela, 22 września 2013

Nocne marki przy pełni księżyca....czyli .....nowy naszyjnik...

Ciężki tydzień, masę rzeczy do załatwienia, wyjazdy do domu dokończyć sprawy z podłączaniem wody...Przed powrotem do pracy też kilka rzeczy trzeba było zrobić... Giełda minerałów od wczoraj, więc jak weszłam do raju to wyjść przez te dwa dni ciężko było. Buszowałyśmy z młodą, że hej. Efektem jest duużo lżejszy portfel i cuda do zrobienia. A tu mi się męczył w oczekiwaniach na skończenie kolejny naszyjnik.... i sfiniszowałam go dzisiaj nad ranem.... Spać nie mogłam (jak zwykle zresztą) i oto uwieńczenie nocnych marek przy pełni księżyca. Szkło weneckie, nieodłączne Toho, perełki... Robiony na konkurs w http://beadbeauty.pl/ . Mam nadzieję, że się zakwalifikuję, bo konkurencja ostra. Zdjęcie już wysłałam....




6 komentarzy:

  1. Przepiękny :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow ,cudeńko;)
    Życzę powodzenia w konkursie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj kosztował Cię on sporo pracy, ale wyszedł bardzo fajnie :) więc możesz być zadowolona :) Oczywiście życzę powodzenia w konkursie i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna i pracochłonna praca! Podziwiam wykonanie i talent :))

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo sie cieszę że tutaj trafiłam,wspaniałe są twoje prace

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Jak go zobaczyłam, to skojarzył mi się z takim starożytnym naszyjnikiem :)

    OdpowiedzUsuń